29 lis 2010

nie wychodzi

Bo ten blog był do płakania, a potem do mądrych rozmyślań i siłowania się ze światem, Bogiem, sobą samą.
Nie był przewidziany do błogostanu, radości i ogłaszania wszem i wobec, że jest dobrze.
Dlatego, gdy jest dobrze, mile i czuło, to nie wychodzi.
Pisanie nie wychodzi.
To i nie piszę.

2 komentarze:

  1. Życzę Ci szczęścia, bo gdy człowiek patrzy na szczęśliwą osobę, to cieplej mu na sercu. Miłość jest czymś pięknym, choć nie zawsze jest różowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. wow! chwilo trwaj!
    (i nie powiem, że nie zazdroszczę)

    OdpowiedzUsuń