Manię facet leje.
Ale Mani to nie przeszkadza.
Ona to lubi.
I nigdy nie narzeka.
Leje - znaczy kocha.
Ot, patologia...
Franię też leje.
Ale ona tego nie lubi.
Zawsze potem płacze.
Ale krótko.
"To było niechcący,
akurat komar mi usiadł na policzku.
On jest cudowny" - mówi.
To też patologia, czy jest jakaś inna nazwa tej jednostki chorobowej?
A nie uważasz Beato, że to, iż chcą być w takim związku to ich sprawa? Mania lubi być bita - są takie osoby. Frania próbuje jakoś tłumaczyć sytuację. Za często czytam na Twoim blogu słowo "patologia" i to w nawiązaniu do czyiś związków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam