22 lip 2009

otwieramy

Chłodny środowy poranek. W eterze dwójka - wciąż jeszcze nadaje. W kącie kot zwinięty w kłębek. W kubku niedopita kawa. Pod palcami klawiatura, przed oczami monitor. Startuję z nowym blogiem, bo chcę myśleć nowo. Taka pomoc w trenowaniu bycia tu i teraz, bez ciągnięcia za sobą przeszłości, bez angażowania nadmiernej ilości energii w spodziewanie.
Tu i teraz jest fajny dzień. Nie warto go przegapić.

1 komentarz:

  1. no i fajnie:) ja swój blog też wktótce zamykam...tylko wciąż nie mam czasu na wpis;)
    Fajny ten twój nowy...i cieszę się, że już bez łez:)

    OdpowiedzUsuń