25 lip 2009

zasiadamy do uczty

Hic et nunc, a dokładniej "już za chwileczkę, już za momencik" zacznie się kręcić muzyczna uczta w postaci festiwalu w Bayreuth. I to jest bardzo realny i konkretny powód do radości i zachwytu. Zaraz zabrzmią ulotnie dźwięki Tristana i Izoldy. Ulotność, efemeryczność dźwięków jest czymś, co chyba najbardziej skłania do życia hic et nunc. Nie da się słuchać do przodu ani do tyłu. Pięknem muzyki można delektować się tylko z sekundy na sekundę, z nuty na nutę. To wykonanie, które już teraz rozbrzmiewa mi w domu dzięki Dwójce, nie zostanie nigdy idealnie powtórzone. Ono jest na tę chwilę i ta chwila jest jedyną, by się nim cieszyć. Nie traćmy więc tej okazji do radości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz